http://hiphopepicentrum.fora.pl

WhiteDogg

Link z hip-hop.pl:

[link widoczny dla zalogowanych]

Interesujące szczegóły z jego życie, z przymrużeniem oka ale jednocześnie na serio.

Axun

Właśnie, White dzięki. Zapomniałem wtedy GW kupić.

Ten tekst mnie rozjebał Shocked

"To się w hip-hopie nazywa bauns. Szampan i zabawa. Śliczne panienki i szybkie samochody. Albo odwrotnie."

"Tede kupuje wymarzone auto. Bawi się po kawalersku. Nie, nie zdarzyło mu się nigdy obudzić rano z pięcioma kobietami w łóżku. Tylko z trzema."
Laughing

pendrak_cmg

ciekawe co na to jego panna z "kryminalnych" Wink

zasad

Bardzo fajny artykul teraz chyba wszyscy zobacza jak On naprawde zyje .

WhiteDogg

A mnie dobiło to co tam napisali, że Tede się wkurwia czasem, że gdyby to się działo w USA, to by miał już piętrowy wieżowiec i w nim biuro, a nie w kanciapie.

Smutne, że u nas jak ktoś się dorobi to i tak jest płotką w porównaniu do kolesi ze Stanów.

Axun

Bo to Polska...

zasad

W Polsce mozna zarobic ale nie muzyka

-Orzech-

Hm....nie mozna zarobic ? oj ... bym sie sprzeczał a TeDe jest wspaniałym przykładem, ze mozna ......oj... mzna...

WhiteDogg

Okej, ale był fragment jak mu brakuje na benzynę kiedy wykłada hajs na promocję albumu.

Czyli wiesz, gdyby to się działo w USA to by był uznawany za biedaka po prostu heh.

friki_f

troche denerwuje mnie stereotyp, ze raper MUSI byc bogaty
brak kasy na benzyne podnosi sie do rangi strasznej tragedii
rozumiem ze tede jest raperem na wysokim szczeblu, ma fejm i kaski juz troche zarobił, ale to ze nie ma na benzyne swiadczy tylko o tym w jaki sposob dysponuje ta kasą
moim zdaniem to jest niepotrzebnie poruszona kwestia

pendrak_cmg

tego hajsu na benzyne to brakował mu pewnie na początku swojej kariery kiedy jeszcze tyle nie zarabiał... teraz to pewnie może sobie kupić jakaś mała stacje Wink

friki_f

on zeby w ogole rapu nie robił i miał ten wóz myśle ze powinien znaleźć kase na gas, przeciez przed kupnem czekos takiego kazdy powinien sie zastanowic czy jest w stanie to utrzymać
ale moze sie czepiam, niech se smiga najlepszymi samochodami, aby dobry rap robił

WhiteDogg

Fakt, a z tym u Tedeusza zawsze było różnie. Albo kozaki ("Jestem najgorszy") albo padaki ("Bezele kochana")...

kokos

tede to ogólnie był taki sobie raper nic odkrywczego nic nowego poprostu przyjego muzyce mozna sie bylo pobawic, posluchac jej ale niema miejsca na głębsze przemyślenia

TasDeFleia

Kokos, no co Ty nie powiesz?