http://hiphopepicentrum.fora.pl

migotka

W nagraniach "Ja tu tylko sprzątam", nowego albumu łódzkiego rapera O.S.T.R.-a wspomogło kilku gości, w tym m.in. Brother J, Sadat X & Cadillac Dale, El Da Sensei & Dan Fresh czy Reps.
Materiał wydany zostanie także w edycji specjalnej, wzbogaconej o dodatkowy krążek zawierający instrumentale z płyty. Dzieło zwiastuje singel "1980", który w sprzedaży dostępny jest od 18 stycznia.

Utwory
1. Introgliceryna
2. Zamach na Ostrego
3. Rap droższy od pieniędzy
4. Co by się nie działo
5. śśśśśś
6. Dla tych kilku rzeczy
7. Jak nie Ty, to kto? (feat. Brother J)
8. Wojna o tlen
9. Ty sobie możesz
10. Keep It Classy feat. Sadat X & Cadillac Dale
11. 1980
12. To ja mam flow
13. Krótki kawałek o wolności słowa
14. Jestem tylko dzieckiem (feat. El Da Sensei & Dan Fresh)
15. Pij mleko
16. Przeżyć to jeszcze raz
17. Mówiłaś mi...
18. To mamy w myśli
19. Big Money On The Table feat. Reps & Cadillac Dale
20. Wszystko co na górze
21. Ja tu tylko sprzątam
22. Bonus track: Jestem tylko dzieckiem (feat. El Da Sensei) (Returners Remix)

Ten krążek ma za zadanie przypomnieć słuchaczom o prawdziwym hip-hopie, który w opozycji do współczesnych trendów nie jest elementem muzyki popularno-rozrywkowej.

W warstwie muzycznej O.S.T.R. połączył jazzowo-funkowe sample z mocnym brzmieniem bębnów oraz analogowym brzmieniem klawiszy i skrzypiec, tekstowo zaś mamy tu zarówno stylowe braggadacio, jak i treściwy storytelling - przede wszystkim opowieści o ludziach i ich przyzwyczajeniach do życia w lenistwie, skąpstwie, przepychu, snobiźmie, zazdrości i władzy.

-Orzech-

Bardzo dobra płytka, bardzo fajne aranze muzyczne, OSTR jak zwykle świetnie... <zieeeeewa> Jednym słowem od 7 lat to samo, a Tabasko i tak lepsze... Pozdr.

zasad

Lepsza plyta niz Hollylodz. Tylko mam pytanie ile mozna nawijac o tym samym ?

komoda102

a ja dawno ostrego nie słuchałem ale po opisie widze ze nic nowego ale moze sobie poslucham w wolnej chwili

migotka

Jak dla mnie warto posluchac Smile

mam juz swoje ulubione kawalki Razz

friki_f · Wysłany: Nie 13:47, 02 Mar 2008 Temat postu:

nie bede oryginalny: muzycznie bardzo ciekawa plyta, szczególnie można to docienić właczając krązek z instrumentalami
jednak Ostrego nawijka niestety stanęła w miejscu po jazzurekcji, jest tak: kiedyś bardzo zwracałem uwage na to, co Adam nawija i koncentrowalem się na tym było to zawsze coś nowego, teraz mogę tą płytę właczyć do sprzątania, zmywania i robienia kanapki, ponieważ tekstowo nie przykuwa szczególnej uwagi (nie jest łamigłówką)
i tak podziwiam gościa za wytrwalość i za jakość tworzenia, prawdziwa ikona

komoda102 · Wysłany: Nie 22:04, 02 Mar 2008 Temat postu:

ale na koncert i tak sie przejde Razz

komoda102 · Wysłany: Pią 13:06, 07 Mar 2008 Temat postu:

przesłuchałem, rzeczywiscie dobra płyta, ciekawe na jak długo zostanie u mnie w głośniczkach

zasad · Wysłany: Pią 14:49, 07 Mar 2008 Temat postu:

Zaczynam sie przekonywac do tej plyty. Moze troche musi polatac w glosnikach zeby ja w pelni docenic

-Orzech- · Wysłany: Pią 17:19, 07 Mar 2008 Temat postu:

mast · Wysłany: Pią 18:09, 07 Mar 2008 Temat postu:

Sadat X dał kiepską zwrotkę,miałem nadzieję na coś o wiele lepszego (to oczywiście o wspomnianej zwrotce,nie płycie).Sam krążek jest zupełnie spoko,choć po kilku (pobieżnych,co faktem jest) przesłuchaniach stwierdzam,że spodziewałem się czegoś więcej Wink

Nie wiem w sumie dlaczego-pod względem produkcyjnym jest lepiej niż kiedykolwiek wcześniej,ale tekstowo...No chyba tutaj właśnie jest problem,bo ta płyta jest o wszystkim i o niczym.Racja,jest świetny,właściwie można pokusić się o stwierdzenie-autobiograficzny singlowy kawałek "1980",jest "Zamach na Ostrego",oparty na ciekawym patencie,ale w reszcie kawałków nie dostrzegam niczego szczególnego.Jest kilka fajnych linijek,ciekawych spostrzeżeń,ale w gruncie rzeczy to wszystko już słyszałem.Chyba faktycznie Ostry bardziej skupia się na beatmakingu,niż nawijaniu,bo różnica poziomów między beatami a tekstami jest spora...

WhiteDogg · Wysłany: Pią 20:59, 07 Mar 2008 Temat postu:

Bez przesady, bity nie powalają. Może kilka zrobiło na mnie max wrażenie. Moim zdaniem lepszym jest nawijaczem niż producentem.

Ale na maksa nierówny album. Nagrałby 12 kawałków to mielibyśmy klasyk jak dla mnie. A tak znowu jest za długa płyta którą w połowie skipuję. Najlepsze kawałki to te z zagranicznymi gośćmi. Podoba mi się jeszcze "To ja mam flow" nowe, bo technicznie faktycznie powala i jeszcze "Zamach na Ostrego" się wybija.

Także Ostry od czasów "Jazzurekcji" idzie na ilość a nie jakość jak dla mnie po prostu, a szkoda.

komoda102 · Wysłany: Sob 13:26, 08 Mar 2008 Temat postu:

jak to powiedział Noon w jakims wywiadzie jak sie wydaje przemyślana płyte raz na jakiś czas to jest sie artystą a jak sie wydaje płyte co rok to jest sie rzemieślnikiem

co do bitów nie zgodze sie ze nie powalają, dla mnie ostry robi bity na poziomie który przewyższa średnią czołówki światowych producentów

WhiteDogg · Wysłany: Nie 18:35, 09 Mar 2008 Temat postu:

Jeszcze to co mnie razi to to, że czasem w dwóch linijkach tekstu potrafi OSTR uzyć 3-4 przekleństwa. Razi mnie to, bo brzmi nienaturalnie i pod publikę.

Jak to ktoś kiedyś napisał (bodajże Raven na starym forum o2) OSTR ma na tyle duże umiejętności, że nie musi robić takich rzeczy by podkreślić, że coś go wkurza. Także u mnie ma minusa za takie motywy.

soochy · Wysłany: Nie 22:47, 09 Mar 2008 Temat postu:

a ja nie sluchalem. poslucham jak sobie kupie.