Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hellfish
weteran
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:07, 13 Wrz 2005 Temat postu: Eazy E i Big L |
|
|
Nie chcialem zakladac dwoch roznych tematow,zeby nie zasmiecac forum.
Co sadzicie o tych dwoch juz niestety świetej pamieci raperach?U mnie sa na pierwszym miejscu.Pare slow odemnie:
Eazy glownie za barwe glosu i flow,no i tez dlatego ze dzieki plycie Eternal E zainteresowalem sie tak na powaznie hip hopem w wieku moze 10 lat (a mam 19 ).Z tym ze moje zainteresowanie hh wtedy to bylo szukanie wszystkiego co z Eazym i NWA zwiazane A kiedy w 97 od starszego kumpla dorwalem kasetke "str8 off tha streetz..." to poprostu Eazyego pokochalem.Do dzisiaj ta płyta jest dla mnie najlepsza plyta hh jaka w zyciu slyszalem.
Do Eazyego mozna miec sapy za to ze czasami nie pisal dla siebie tekstow itp ale uwazam ze szacunek mu sie nalezy,bo naprawde bez niego hh duzo by stracil ( z tym ze patrzac na nedznych nasladowcow typu 50 cent ,game czy cale g-unit to nie wierze w to co pisze... )
Big L - tak samo jak Eazy barwa glosu i flow,plus jeszcze to czego czasami brakowalo Eazy'emu - autentycznosc...
Z tworczoscia L'a spotkalem sie pierwszy raz jakis rok czy dwa lata temu,szczerze mowiac nie pamietam,bo wciaz nie moge wyjsc z podziwu dla L'a i jego plytki "lifestyle ov da poor and dangerous".Kiedy pierwszy raz jej posluchalem to mialem takie wrazenie jak wtedy kiedy pierwszy raz przesluchalem cala plytke "str8 off tha...".Plyta mnie poprostu oczarowala.A ja sam sobie dziwilem sie ze nigdy nie zainteresowalem sie L'em.Glownie bylo spowodowane to tym ze tak koło 2000 roku zobaczylem w tv jakis teledysk Big L'a ktory strasznie mnie do niego zrazil,ale nie wazne Jak dla mnie byl genialny i tak juz zostanie.
A jakie jest wasze zdanie?
pozdro
Big L , Eazy E RIP!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tendragon
Administrator
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska "B"
|
Wysłany: Wto 23:03, 13 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
izjego tak sobie lubie
ale BIG L to przemistrz Put it on to klasyk moge go słuchac bezprzerwy szkoda że nie żyje, 15 lutego bedzie rocznica śmierci ...
niestety nie doczekał sie wyjścia swojej 2 płyty
dzieki Bogu my sie doczekaliśmy
dla Mnie Jego śmierć obok JMJ największa strata dla Kultury HipHopowej
co do teledysków to nie oceniajcie atrystów po nich... psują one klimat i radość z muzyki niekiedy wygląd kogos może cie wkurzać a przecież to nie jest ważne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hellfish
weteran
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:14, 13 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Wiesz tu nie chodzi o to ze ja oceniam artystow i wogole po teledyskach,chodzi mi o to ze poprostu tamten kawalek Big L'a do ktorego byl teledysk poprostu mi sie cholernie nie podobal.Dlatego tak zwlekalem z przesluchaniem jego kawalkow.W tej chwili uwazam ze byl genialny a jego kawalki to poprostu klasyki ktorych nie mozna ominac.
A co do Eazy'ego to kwestia gustu,jedni lubia inni nie - ja uwielbiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tendragon
Administrator
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska "B"
|
Wysłany: Wto 23:28, 13 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
ja nie powiedziałem że nie lubie izjego poprostu są tacy których lubie bardziej ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hellfish
weteran
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:39, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
luz maria wiem o co chodzi
Co do kawałka Put it on,to jak dla mnie nie jest az tak dobry jak inne kawalki L'a ,ale to tez oczywiscie kwestai gustu.
Ja z "lifestyle..." najbardziej lubie 8 iz enuff ( tym kawalkiem zaczynam kazdy dzien ) all black (bit geniusz poprostu!) no i oczywiscie let em have it L.Chociaz jakby nie bylo cala plyta jest swietna i nie ma na niej zlego kawalka.
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hellfish
weteran
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:40, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
a tak wogole to mozna gdzies kupic jego plyty w jakims polskim sklepie w necie? bo niestety mam tylko mp3 a bardzo chcialbym miec orginal,ale nie moge znalezc go nigdzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zasad
Administrator
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WRO
|
Wysłany: Śro 16:51, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
A propos Eazy'iego E to mysle Jerwuante ze to Cie zainteresuje :
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AZB
moderator
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Śro 21:07, 14 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Big L - mastah, no co tu duzo mowic. Co do Eazy'ego, to niestety nie dowiemy sie, jakby rapowal dzis, jakie zrobilby postepy, natomiast jak slucham jego dokonan, to moim skromnym zdaniem odbiega to baaaardzo od obecnych standardow... powiew oldschoolu, no ale jakos (już) mi nie podchodzi. Pozdro Jerwuante!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anty
ziąąą
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola
|
Wysłany: Sob 13:13, 05 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
eazy e byl dla mnie mistrzem z westu, pamietam jak dawno temu w telewizji na ktoryms programie poscili klip nwa - straight outta compton, wtedy sie zajaralem nim na mase, pozniej jakies dissy na dre i snoopa, nierozumialem tego, o co im poszlo??????????
big l tez mial u mnie swoj okres swietnosci, gosc tak plynnie i zajebiscie nawija ze nieraz spadalem z krzesla, kawalek z lord finessem - you know abount now ( byc moze zle napislaem tytul ) po prostu przekawalek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WhiteDogg
pimp
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 71
|
Wysłany: Sob 14:35, 05 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Jak nie wiesz o co to już wiesz. Poszło o kasę.
Kiedy po debiucie N.W.A. - "Straight Outta Compton", Eazy-E wydawał solówkę, to na okładce jego albumu pisało "NWA" pod jego własną ksywką.
Ekipa myślała, że podzieli się w takim razie z nimi kasą ze sprzedaży płyty, skoro wypromował się ich nazwą. Niestety, Eazy nie dał części profitów swoim ziomom. No i doszło do Beefu. Dre odszedł z N.W.A. i zaczął nagrywać ze Snoopem. Tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polo
żółtodziób
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:25, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Eazy-E to zdecydowanie jeden z największych raperów którego wychowało zachodnie wybrzeże
Big L jest za to niesamowicie ''wciągającym'' że tak powiem raperem, jak sie go zacznie sluchać to juz na dobre, chyba dzięki jego genialnemu flow
obaj są niezastąpieni i nie bedzie juz takich jak oni raperów nigdy dlatego r.i.p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hellfish
weteran
Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 504
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:02, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
WhiteDogg napisał: |
Jak nie wiesz o co to już wiesz. Poszło o kasę.
Kiedy po debiucie N.W.A. - "Straight Outta Compton", Eazy-E wydawał solówkę, to na okładce jego albumu pisało "NWA" pod jego własną ksywką.
Ekipa myślała, że podzieli się w takim razie z nimi kasą ze sprzedaży płyty, skoro wypromował się ich nazwą. Niestety, Eazy nie dał części profitów swoim ziomom. No i doszło do Beefu. Dre odszedł z N.W.A. i zaczął nagrywać ze Snoopem. Tyle. |
co ty wogole piszesz?Po 1 debiutem NWA nie bylo "Straight Outta Compton" tylko Nwa & the Posse(rok 87 - niektorzy pisza ze 89 ale to nie prawda).Po 2 jak po "Straight outta compton" mogl odejsc Dre skoro nagrali jeszcze "Niggaz4Life" ? Bez Cuba to fakt,ale z Dre.Po 3 te solo Eazyego to ma byc Eazy Duz It?Ja tam nie widze nigdzie NWA.
Fakt jest faktem - Poszlo o hajs,bo zawsze o to idzie.
Co do Eazyego to jak to kiedys (jesli ktos to wogole pamieta) w dawnych czasach na jakiejs składance (jeszcze wtedy chyba kopalni) powiedzial klient z naglego ataku spawacza (w disie na Liroya,ale nie chodzi tu o Anty z Peją) "Eazy był niski ale umarł wielki".Tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WhiteDogg
pimp
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 71
|
Wysłany: Sob 17:26, 19 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Fakt. Mój błąd. Była jeszcze "N.W.A. And The Pose". Ale zgodzisz się, że prawdziwa "kariera" endabljuej zaczęła się od "Straight Outta...".
Co do samych akcji - na pewno masz rację, bo interesujesz się N.W.A. itd. a ja przytoczyłem jedynie te fakty, które wyniosłem z filmu "Beef". Nie mam pojęcia co za tytuł ma ta solówka Eazy'ego, więc nie potrafię Ci odpowiedzieć.
Oki, to zostaje tylko to: "Poszło o kasę"
Pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anty
ziąąą
Dołączył: 04 Lis 2005
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola
|
Wysłany: Śro 12:17, 23 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
"eazy byl niski ale umarl wielki a ty kurwa mozesz zbierac butelki", gdzies to slyszalem to chyba bylo Anty 2, odpowiedz na bafango
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tendragon
Administrator
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1881
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska "B"
|
Wysłany: Czw 3:40, 24 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
NAS ...heheheh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|