http://hiphopepicentrum.fora.pl

tendragon

chuj...wróciłem:)
wole Polskę
po tym co tam zobaczyłem
Kocham Polskę

Smile

chemical

opowiadaj co tam odpierdoliłes ze cie depotrowali? Very Happy

-Orzech-

Heheh....Emigrant zafajdany Wink

ile Ty tam byłes Dragi tydzien ? Wink

tendragon

No tydzien... byłem heh Smile

za 5,05 za godzine nie opłaca sie tam siedzieć, chyba że masz pracę pod domem i żyjesz na zupkach instant. a ja nie pojechałem tam dla tego bo mi w Polsce źle sie zyło tylko żeby żyło mi się lepiej...ale czy życie w 1 pokoju z kuzynem i mieszkanie w jednym mieszkaniu z 4 turasami 3 bambusami i Polską parą to jest lepiej? ogólnie bez kwalifikacji nie ma co tam jechać. kwalifikacji czyli uprawnień do pracy na przykład na wózkach widłowych, traktorze(9-12Ł/h) czy do spawania(20-30Ł/h). Polacy w Anglii to konkretne świnie nawet najlepsi kumple mogą ci powiedzieć żebyś im dupy nie zawracał, także liczyć można tylko na siebie. Angielskie kobiety...heheh nie wiem czy jest w nich coś kobiecego Smile

przez tydzień zobaczyłem 2 (słownie: dzwie) ładnie dziewczyny jedna była Polką, druga Hinduską Smile

.
Poziom życia wcale nie jest wyższy niż w Polsce- no może ciut ciut ale niewiele. Jedyne rzeczy w czym anglicy nas przewyższają
oznakowanie wszystkiech miejsc
okamerowanie miast (a co za tym idzie większa czystość i porządek)
poziom kultury tamtejszej Policji
i tolerancja dla dziwolągów

ogólnie to zawsze miałem rozkminkę jak można wymyślić takie postacie jak hobbici orki czy inne elfy... no i nie można - wygląd tych postaci berze się z tego co tam widac na codzień na ulicy Smile

tak tak.. widziałem orka Very Happy

bez ściemy

ogólnie to jeśli jesteście na utrzymaniu starych tak jak ja to nie opłaca się wybijać na zachód europy bo za 5PLN/h pracująć w Polsce odłożycie tyle samo może ciut mniej

a lżej wcale sie tam nie pracuje także między bajki można wsadzić opowieści o krainie mlekiem i miodem płynącej

ps.
dziwny kraj piwo kosztuje więcej nić piłka nożna UMBRO Smile

mam 2 puiłki Very Happy

ps2.
tam ludzie żyją piłką na full 5 godzin przed meczem puby zajebane - 5 min po meczu trudno przejść po ulicy i nie być zmuszonym komuś kopnąć piłki Very Happy

heheh całe rodziny wychodza i grają (znaczy beż żon Wink

żony pilnują oflagowanych okien Very Happy

)

wróćiłem, porobie kursy, i pojade za rok, wykwalifikowanych pracowników potrzebują zawsze bez względu na porę roku Smile

5!

chemical

A ty tam w ciemno jechałes? Bo w ciemno to faktycznie dobrej fuchy juz tam raczej nie załapiesz, przepełnienie tam juz jest, trzeba znaleźć inny kraj do kolonizacji Smile

AZB

Przyznaj sie lepiej, ze za mamą teskniles hehhe...

tendragon

nie w ciemno
miałem pokój wynajęty przez kumpla i szukałem pracy. tylko że tam cały rynek pracy dla niewykwalifikowanych pracowników jest praktycznie przejęty przez agnecje pośrednictwa pracy i zapierdalasz za 5.05 Smile

także chuj wywalam na taka robotę robie kursy i dopiero podbijam świat Very Happy

ps.Victoria Coach Station... tylu polaków śpiących na dworcu nigdzie indziej nie widziałem

zasad

Tak jak wszedzie umiesz cos to Ci zaplaca a jak nie masz kawalifikacji to Ci dadza jakies grosze

Axun

Askel

Wszystko o tendragon

moderator
Dołączył: 04 Sie 2005
Postów: 1462
[9% z całości / 4.55 postów dziennie]
Znajdź wszystkie posty tendragon
Skąd: z grodu św. Jakuba
Strona WWW: http://dragi.ziomek.us
Zawód:
Zainteresowania: produsin` & internetowe pierdoły & dizcoverin` Wink

innymi słowy: nie jednego dziennie a 4.55 Wink

soku

Ale jak masz lokum to mozesz prace wyłapać bez problemu taką gównianą? Nie trzeba mieć nic zaklepane?
Gdzie byłeś, na jakimś zadupiu, czy coś ala Londyn?

tendragon

jak masz lokum to z pracą nie pownno być problemu - idziesz do jakiejś agencji i ci dają po tygodniu tylko musisz się często pokazywać i koniecznie podac nr kom angielski
są nawet agencje które mają polish speaking staff i nawet nie musisz znać angielskiego (odradzam)dostaniesz pokój żarcie i transport do roboty(potrącają z wszystko później) tylko że za grosze no i przez agencje możesz pracować tylko 5 dni w tygodniu także zapierdalasz po 12 godzin 5.05/h
ja byłem w Chichester miasto nad morzem typowo rolnicze tzn przemysł spozywczy glównie itd. zapierdalałem troche na taśmie i pakowałem sałatki i nogi napierdalaja niemiłosiernie...także powiedziałem - PIERDOLE wracam do Polski Wink

fajna rzecz co mi sie podobała to Car Boot Sale w niedziele przyjeżdzają ludzie furami i z bagażników sprzedają używane rzeczy można wyłapać ps2 za 15 Ł i komórki tanio, ale póki sie nie zarabia to lepiej nie wchodzić do innego sklepu niż spożywczy Smile