http://hiphopepicentrum.fora.pl

WhiteDogg

Eminem - "Marshall Mathers"

(Wprowadzenie - Eminem mówi)
Wiesz, ja tego po prostu nie czaję,
w zeszłym roku byłem nikim,
w tym roku sprzedaję nagrania.
Teraz wszyscy chcą mnie oblegać, zupełnie jakbym był im coś winien,
Heh, czego do kurwy chcecie ode mnie, dziesięć milionów dolarów?
Wypierdalajcie stąd...

(Refren1 - Eminem śpiewa)
Widzisz, jestem tylko Marshall Mathers (Marshall Mathers)
Jestem zwyczajnym typem,
Nie wiem skąd tyle, hałasu w związku ze mną, (w związku ze mną)
Nikogo to nie obchodziło wcześniej,
Wszystko co robili to wątpili we mnie, (wątpili we mnie)
Teraz wszyscy chcą nawijać,
I próbować wyżywać się na mnie (wyżywać się na mnie)

(Zwrotka1 - Eminem)
Yo, mogłeś widzieć mnie biegnącego, mogłeś widzieć mnie idącego,
Mogłeś widzieć mnie idącego z martwym psem - rottweilerem,
Z jego odrąbaną głową w parku, z obrożą nabijaną kolcami,
Wyżywającego się na nim, bo skurwysyn nie chciał przestać szczekać,
(grrr, ARF ARF) Lub wychylającego się z okna, z przeładowanym shotgunem,
Podjeżdżającego pod blok w bryce, w której do Pac'a mieli strzelać,
Szukającego zabójców Biggiego, ubranego w coś śmiesznego,
Czerwono-niebieskiego, nie wiem o co tyle krzyku tego,
Podwójna lufa, grubość dwanaście razy większa niż Chris Wallace,
Wkurwionego, bo Biggie i Pac, musieli przegapić coś takiego,
Oglądającego wszystkie te biedne podróbki wzbogacające sie, wyłączę ich,
I zgarnę dolary, które tam są ukryte, to jak zamiana portfeli,
Wśród całego tego otwierania trunków, złotych zegarków,
Ja po prostu siedzę z tyłu, i patrzę, i mam mdłości,
I chodzę z opróżnioną butelką po Remi Martin,
Zaczynam to gówno jak jakiś 26-letni chudy Cartman, ("Jasna cholera!")
Jestem anty-Backstreet i Ricky Martin,
Z odruchami zabicia N'Sync, nie pozwól bym zaczął to,
Te jebane cioty nie umieją śpiewać a Britney to gówno,
Ta suka jest niedorozwinięta? Oddawajcie moje 16 dolarów,
Wszystko co widzę to uśmiechające się w czasopismach szmaty,
Co stało się z dociekaniem i byciem brutalnym?
Co stało się z zarażaniem dobrą-starą modą,
Namiętnymi dupami-masturbantkami i okrywanymi butami, i zabieranymi kapeluszami?
New Kids on the Block, ssali fiutów wiele,
Chłopięce-dziewczęce grupy irytują mnie,
I nie mogę sie doczekać aż dorwę was cioty, publicznie,
Lubuję w tym się...(hahaha)
Vanilla Ice nie lubi mnie, (ah-a)
Powiedział jakieś gówno w Vibe, bym obraził się, (taa)
Potem wyszedł i ułożył swoje włosy tak jak ja, (hehe)
Grupka gówniarzy chce przeklinać tak jak ja,
Biegają w kółko krzycząc, "Mam to gdzieś, spróbuj mnie dorwać", (na-na)
Myślę, bym zirytował Świat, zesłano tu mnie,
I zniszczył Waszego 4-letniego chłopca lub dziewczynkę,
Dodatkowo, zesłano tu mnie, bym zasiał strach w pedałach, walących Faygo piwo,
I mówiących na siebie "Klauni" bo wyglądają jak jakieś dziwo,
Pedale-Do-Wypalenia i Cichy Geju,
Nawijacie o Detroit, chociaż żyjecie 20 mil dalej, (jebani leszcze)
I ja się nie bawię, Wypierdolę was jebane cioty, wyjebię stąd,
Zapytaj ich o klub w którym byli, gdy dostali wpierdol,
Po tym jak zostali wydymani gdy nas ujrzeli i podsłuchali,
(AHHH!) Spierdoleni, i ostrzelani paintballem we własnej ciężarówce, boom!
Popatrzcie na siebie, znowu nawijacie,
Kiedy nie widzieliście nawet jebanej ulicy, na południe od 10,
I nie potrzebuję pomocy od De-12, by pokonać babki dwie,
Umalowane, które chciałyby mnie zadrapać gwozdziami,
"Wąski odbyt", żebyście wiedzieli, wąski odbyt,
Nie dam się jebać w swój, tak jak wy, małe, płonące pedały!

(Refren2 - Eminem śpiewa)
Bo ja, jestem tylko Marshall Mathers (Marshall Mathers)
Nie jestem typem zapaśnika,
Powalę cię, jesli będziesz gadał o mnie (gadał o mnie)
Chodzcie i zobaczcie mnie na ulicy sami,
Jeśli we mnie wątpicie dupy wołowe, (wątpicie dupy wołowe)
I jesli chcecie paplać,
To wywalcie co macie najlepszego na mnie, (co macie najlepszego na mnie)

(Zwrotka2 - Eminem)
Czy to dlatego, że mnie kochacie, tyle się po mnie spodziewacie?
Ty mała groupie-suko, zejdz ze mnie, idz rżnąć Puffy'ego,
Wszystko przez tę blond fryzurę, która jest na szczycie,
I tę zjebaną głowę, którą mam, za to muszę zapłacić?
Podziemie odwróciło się, zrobiło 360 stopni,
Teraz te dzieci mnie dissują i na wielkie dziwki pozują,
"Oh, właśnie nagrał jakieś gówno z Missy,
Więc myśli, że jest zbyt wielki by zrobić gówno z MC Get-Bizzy"
Moja pieprzona matka-suka dybie na 10 baniek,
Pewnie chce dolara za każdą pigułkę, którą jej zajumałem,
Cholera, jak myślisz, gdzie do kurwy się tego nauczyłem?
Wszystko co miałem robić to wpadać do jej pokoju i podnosić jej materac,
Której to jest suki? Pani Briggs czy Pani Mathers?
To bez różnicy, pedale!
Mówi, że sfałszowałem swoją przeszłość,
Właśnie połknął całą spermę, nie spuszczę mu się w dupę (uhh!)
Więc powiedz mi, co mam począć do cholery?
Z każdym milionem, który zrobię, pojawia się nowy krewny,
Rodzina walczy i spiera się o to, kto ma zaprosić mnie na kolację,
I wtem, nagle, mam dziewięćdziesięciu kuzynów (Hej, to ja!)
Pół-brat i siostra, która nigdy mnie nie widziała,
Nawet nie próbowali mnie zawołać póki nie zobaczyli nie w TV,
Teraz wszyscy są szczęśliwi i dumni,
Wreszcie mogę przekroczyć próg domu swojej niuni,
Hey-hey! i jak by tego było mało, podchodzę do budki z prasą,
By kupić ten tani, chujowy magazyn, z żywnościową kartką,
Przewracam na ostatnią stronę, obracam, szybkie ruchy,
I co widzę? zdjęcie swojej wielkiej, białej dupy,
Okej, pozwólcie skurwiele, skorzystajcie z mej rady:
ahh, tak - powiększcie dwa razy, powiększcie dwa razy,
Teraz wasz magazyn sprzeda się bez problemu,
Ahh, jebać to, nawet kupię egzemplarz sobie samemu...

(Refren1 - Eminem śpiewa)
Widzisz, jestem tylko Marshall Mathers (Marshall Mathers)
Jestem zwyczajnym typem,
Nie wiem skąd tyle, hałasu w związku ze mną, (w związku ze mną)
Nikogo to nie obchodziło wcześniej,
Wszystko co robili to wątpili we mnie, (wątpili we mnie)
Teraz wszyscy chcą nawijać,
I próbować wyżywać się na mnie (wyżywać się na mnie)