Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zasad
Administrator
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WRO
|
Wysłany: Śro 14:58, 14 Wrz 2005 Temat postu: Jazz w wolnych chwilach |
|
|
Było już na naszym blogu dużo Ostrego. Była jego sylwetka, recka „Jazzurekcji”, recka „Tabasko” ( zresztą moja). I myślicie, ze napisze cos innego, ze wam oszczędzę nudzenia o nim i wychwalania go, otóż nie. Chociaż recenzując ta płytę będę musiał go trochę pojechać. Po płytę „Tabasko” czekaliśmy zaledwie rok, aby otrzymać nowy materiał pod tytułem „Jazz w wolnych chwilach”. Ku mojemu zdziwieniu była to płyta dwu płytowa. Zdziwienie nie polegało na tym, ze nie wierzyłem w artystę tylko minęło bardzo mało czasu a Oster rzuca 42 kawałki na jedna płytę zaledwie po 11 miesiącach ( pracoholik??). Płyta niczym specjalnym się nie różni od poprzedników, może poza widoczna fascynacja jazzem Adama. Bity to właściwie tylko i wyłącznie pocięty wosk ( płyty winylowe dla niewtajemniczonych). Ostry w wywiadach mówił, ze jest zafascynowany ta muzyka a większość płyt przywiózł z Anglii gdzie zaczął studiować. Także pod względem muzycznym płyta jest naprawdę dopracowana na 100%, praktycznie brak słabych punktów. Jeżeli chodzi o lirykę to wszyscy wiemy, czego mamy się po Ostrym spodziewać. Kapitalne rymy, świetny przekaz i oryginalny flow. I wydawałoby się po tym opisie, ze jest to ideał, tym razem niestety nie ( zresztą mówiłem, ze nie ma ideałów). Jedynym minusem płytki jest jej długość właśnie. Przy pierwszym słuchaniu płyta cieszy każdym kawałkiem. Po kolejnych może nam się znudzić w połowie, wytrwali zajada dalej. Płyta po kilku przesłuchaniach staje się bardzo przewidywalna ( niestety Ostry nie potrafi nagrać dwupłytówki jak 2pac , ale trzeba zauważyć, ze np. „All Eyez On Me” ma 27 kawałków zaś Oster wydal ich aż 42 ). Moim zdaniem lepiej Adam zrobiłby gdyby poczekał z wydaniem tej płyty. Wybrałby z takiej ilości trackow na przykład 18 najlepszych. Przy takim zestawieniu dostalibyśmy klasyk polskiego rapu. A tak mamy po prostu dobra płytę. Może trochę ponad dobra, ale to nie to, o czym marze od kilku lat. Jeżeli chodzi o poszczególne kawałki, które wpadają w ucho to na pewno sam start płyty, czyli „Początek”. Naprawdę kapitalny kawałek. „Nie lubię poniedziałków” z kapitalna puenta. „30 sekund” kawałek można powiedzieć żart. „Hajabuza” kapitalna historia. „Wszystko, co mam” podziękowania za rap. I wiele innych ( chciałem zastrzec, ze kolejność tracków jest przypadkowa). Moja ocena dla tej płyty to 8/10 może nawet dałbym, 7/10 ale Pana Adama uratowały bity, a ja zwracam na to straszna uwagę, dlatego się uratował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
-Orzech-
hustla
Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elblag / Watford
|
Wysłany: Czw 0:34, 15 Wrz 2005 Temat postu: Bla bla bla.... |
|
|
Hm...nie bede ukrywal ze OSTR dla mnie jest Zjawiskiem ....najlepszym rodzimym artystą
Osobiscie uwazam "Jazz w Wolnych chwilach" za pozycje obowiązkową nie tylko fanow Adama....Plytka jest swietna a nie dobra...
Poza utworami ktore wymienil ZASAD .... "Boze Igrzysko" piekne po prostu....jedziemy dalej "W oceanie zmyslow"...ale nie bede wymienial tu po kolei kawalkow gdyz byloby to bez sensu.
ZASAD mowisz ze minusem jest dlugosc plyty zupelnie sie z tym niezgodze...Płyta po kilku przesłuchaniach staje się bardzo przewidywalna " hm... czyzby... ?? Mysle ze utworki są zmyslnie poukladane kolejnosciowo...i jest to produkcja bardzo zróżnicowana tematycznie ... od samego poczatku....mamy utwor lajtowy..."Początek" by niedlugo uslyszec nieco juz bardziej zmuszający do refleksji "Boze ugrzysko" i calosciowo ładnie sie to wszystko przeklada
Muzycznie plytka swietna...ale nie mozna nic zarzucic liryce....a wrecz zasluguje ona na pochwale w rownym stopniu
Gdybym mial oceniac 9/10 pozdro.... Kurde jest juz pozno wiec wybaczcie jesli wyszlo z tego Gowno...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez -Orzech- dnia Pią 19:52, 16 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
SuperKania
wymiatacz
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dłutów :)
|
Wysłany: Czw 10:51, 15 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
muzycznie dobra płyta, lirycznie już nie specjalnie.... (aż się prosi aby gdzieś w refrenie zawyła jakaś kobitka )
mnie ona nudzi.....
brakuje odrobiny dystansu i humoru.... numeru w style Salsy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pendrak_cmg
hustla
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 860
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mogilno CMG
|
Wysłany: Pią 19:43, 16 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
co powiedzieć doskonale wydana...doskonałe bity... zajebiste i mądre texty...czyli mistrzowski album... a "Cisza przed burzą" jest po prostu wyjebana w przestrzeń kosmiczną pisss nyga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zielona_lodyzka
wymiatacz
Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:00, 20 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Lubie Ostrego <zadna nowosc:P> za styl, za to ze zawsze, kazdym krazkiem stara sie wniesc cos nowego. "Jazz.. " to byla pierwsza plyta, na ktorej dalo sie naprawde poczuc zamilowanie Ostrego do Jazzu, lirycznie bomba, Ostry jak zwykle spelnil oczekiwania fanow i nie tylko, kazda jego plyta jest obowiazkowa pozycja dla kazdego milosnika hh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kokos
post machine
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: K.O.P.
|
Wysłany: Pon 16:55, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
a najlepszy kawałek z tej płyty to Początek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Axun
hustla
Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Nie 15:26, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Najlpesza płyta wg mnie w dyskografi Adama O. [jak na 997 zabrzmiało]
Rozpieprza mnie to,że można zrobić 40 kawaków i każdy z niech jest dobry (dla mnie przynajmniej).Nie nudzi się, rymy wpadają do głowy. Cudo rapowe w Polsce chyba można tak powiedzieć.
5tka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radaz
weteran
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:57, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie popieram. Jestem wielkim fanem tej płyty . Jedna z najlepszych polskich produkcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mast
post machine
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:26, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm...Oceniacie płytę,którą ja uważam za wykładnik tego co stanowi rap.kozackie bity (raz refleksyjne,jak w "Bożym igrzysku"[super sampel w refrenie!],raz bujające,jak w 'Początku","Nie lubię poniedziałków"[genialna,prześmieszna historia!] i kawałku tytułowym [te sample...]).Tekstowo Ostry pokazał się ze strony...no opowieści o kradzieżach na gwiazdach showbizu,hołd dla hip hopu,jazzu,po prostu cudo.Dla mnie 6/6,10/10,lub jak chcecie...Po prostu klasyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zasad
Administrator
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WRO
|
Wysłany: Wto 14:11, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
mast napisał: |
Hmmm...Oceniacie płytę,którą ja uważam za wykładnik tego co stanowi rap.kozackie bity (raz refleksyjne,jak w "Bożym igrzysku"[super sampel w refrenie!],raz bujające,jak w 'Początku","Nie lubię poniedziałków"[genialna,prześmieszna historia!] i kawałku tytułowym [te sample...]).Tekstowo Ostry pokazał się ze strony...no opowieści o kradzieżach na gwiazdach showbizu,hołd dla hip hopu,jazzu,po prostu cudo.Dla mnie 6/6,10/10,lub jak chcecie...Po prostu klasyk. |
Coz Twoje zdanie dla mnie zabraklo tego czegos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
-Orzech-
hustla
Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elblag / Watford
|
Wysłany: Wto 14:12, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hyhyhy i chyba juz lubie nowego urzytkownika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mast
post machine
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:28, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem,ja 2CD słucham z nieukrywana przyjemnością,a CD1 z błogością wręcz i świadomością,ze słucham czegoś w 100% kozackiego,kompoletnego,genialnmego.Być może (raczej na pewno) to moja subiektywna opinia,ale kocham tę płytę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|