http://hiphopepicentrum.fora.pl

pendrak_cmg

DYSTANS!

przeciez wiadomo ze cała płyta jest dobra... albo b. dobra

TasDeFleia

Heh nom dokładnie, a co do skitów to nic nie przebije Wspólników WSP Very Happy

fól Hartkor Razz

zasad

Plyta jest srednia jak moje oceny w Liceum przynajmniej jak narazie moze musze nad tym posiedziec nocke jak z POE

WhiteDogg

heh

Ludzie, dystans...każda recenzja jest subiektywna.

Best: "Klub" , "Wydaj mnie", "Otwieram drzwi", "Ku krytyce", "Złość", "Perfect city".

-Orzech-

zasad

Dobra to zweryfikuje swoja wypowiedz troche. Zaczne od tego ze podchodze do tego z dystansem i wczesniejsza wypowiedz kierowana do White'a nie bylo bron Boze jakas pretensje czy cos. Wypowiadam swoje wlasne zdanie ( zreszta White chyba wie gadalismy na gg ). Dobra wracam do plyty. Posiedzialem troche nad nia i dochodze do takich wnioskow ze ... po pierwsze to muzycznie plyta jest dobra nie mam nic do zarzucenia. Dwa Ostry do mnie trafia ( raczej normalne ) lirycznie. Sprawa numer trzy brzmi nastepujaco ze cos tkwi w wypowiedzi Orzecha , moze czekalem na jakis przelom ??!! Nie wiem. Adam chyba jednak troche podupadl ( ciezko o tym mowic ). Ale dlaczego podupadl ?? Bo cala muzyka w tym kraju pada na pysk , i tendencja jest dalej w tym kierunku. Hmm to chyba wszystko

kokos

ale czego wy chcecie jakiej reowlucji reowlucja była wtedy kiedy pfk wybiła sie na leglany rynek i wypuściła takie kawałki jak jestem bogiem albo kaliber 44 dostał fryderyka. Rynek jest przesycony i osobiscie wole szeby starzy wyjadacze rzymali poziom zamiast zaczeli eksperymentowac np. ostr wydaje płyte z doda elektroda czy cos w tym stylu a tak przynajmniej nie sapd na morde i dalej trzyma poziom oby tak dalej Very Happy

zasad

Hmmm rewolucja . Ja chcialem plyty moze nie idealnej bo takiej nigdy nie uslysze. Chcialem plyty wiecej niz bardzo dobrej. POE troche tez nie spelnilo moich oczekiwan ale bylo wlasnie troche lepsze niz bardzo dobre. Adam w ciagu tych paru lat zaostrzyl mi apetyt. A dostalem teraz plyte na 4+ i nic wiecej.

-Orzech-

WhiteDogg

Z jednej strony wszystko już było, ale czy do końca...?

"Klub", "O robieniu bitów", "Wydaj mnie", "Rugby" - OSTR pokazuje, że nadal potrafi nawijać na wiele tematów.

A że reszta utworów jest w "starym stylu"? Dla mnie to plus.

No bo co byście chcieli? Żeby Łona na trzecim albumie zaczął nagrywać gangsta rap? Żeby Sokół przy następnym albumie stwierdził, że się dorobił i może już nagrywać bauns?

Każdy artysta po obraniu pewnej trasy w muzyce, jak by nie eksperymentował to zawsze będzie się trzymał swoich pierwotnych założeń, vide Abradab na nowym albumie czy też Pezet na "Muzyce Poważnej". Ale czy to zle? Niech każdy sam sobie odpowie.

P.S. - Cieszę się, że ta recenzja zrobiła rekord w ilości komentarzy i rozwinęła dyskusję, po to jest to forum.

P.S. 2 - Wiem, Zasad, gadaliśmy na gg i respekt, że masz swoje zdanie i potrafisz go bronić.

-Orzech-

Po prostu po raz kolejny wyszlo aby nie Jarać sie mocno i nie robić sobie WIELKICH nadziei przed premierą Wink

Co prawda mowilem ze jakos mam mieszane uczucia jednak po cichu liczylem ...własnie na co ? Hm.. nie wiem dokladnie na co, co mogł OSTR zrobic lepiej, z kim nagrac , jaki bicik wziąc....gdyz to nie ja jestem Wykonawcą i Producentem Tylko ON Razz

Miał "uratować Hip Hop" i zrobi to Ma czas Wink

... OSTR-y to moj ulubiony wykonawca ale nie ma ludzi nieomylnych a "7" po prostu nie przewrocila moim muzycznym swiatkiem Wink

White mimo ze My nie rozmawialismy sobie na GG ... to moze i moje zdanie uszanujesz...moze....ahh te Płonne nadzieje Razz

WhiteDogg

soku

WhiteDogg

Na szczęście nie wszystkie teksty się powtarzają, więc póki co nie ma się czego obawiać ludzie.

zasad