http://hiphopepicentrum.fora.pl

AZB

Ok, wrzucam kolejną recenzję, chociaż do poprzedniej nikt nie skomentował... no cóż takie życie hehhe... ta jest znowu z [link widoczny dla zalogowanych] i znowu jest mojego autorstwa...

Pokahontaz - Receptura

Ok, obiecalem napisac to juz dawno, jednak mobilizacja nastapila dopiero dzis... Panie i Panowie, przed Wami recenzja plyty "Receptura"...

Kim są Fokus, Rahim i Bambus każdy wie, wiec nie marnuję miejsca na to zagadnienie. Tak jak i na to, ze to juz nie to samo, co z Magikiem - na to nic sie nie poradzi i trzeba przyjac plyte taka, jaka jest. A czekalem na nia (nie tylko ja zreszta) jak na zbawienie polskiego hiphopu, pare dni po premierze kupilem, w domu jak wariat roztargałem folie, wlozylem plytę do wieży i...

No wlasnie - czesto, gdy spodziewamy sie plyty swietnej, przelomowej, doskonalej, mozna sie rozczarowac. Plyta jest co prawda dobra, nawet bardzo dobra, lepsza niz wiekszosc ostatnich krajowych albumow, ale czujemy ten rodzaj glupiego niedosytu, ze przeciez mialo byc o wiele lepiej. Tak tez mialem z "Receptura" po pierwszym przesluchaniu. Ale sluchalem dalej, wiecej, a z kazdym kolejnym przejechaniem plyty od intra do ostatniego traku wrazenie to zanikalo coraz bardziej. Trzeba sobie powiedziec jasno - jesli spodziewales sie "Kinematografii" - zawiedzisz sie. Pierwsza plyta Paktofoniki to bylo TO, byla ona jedyna i niepowtarzalna i nic nie bedzie w stanie jej przewyzszyc pod wzgledem posiadania tego "czegoś". Wyjasnilismy sobie? Ok, no to sluchamy...

Jak mozna sie bylo spodziewac, najpierw mamy intro - inter sie zwykle nie slucha, ale tutaj jest inaczej (zreszta widze to nie pierwszy raz u tych gosci). Swietny bit, scratche, to z pewnoscia zacheca do przesluchania kolejnego kawalka. No, ale jest to "Wstrząs dla mas" - sluchalem 10 000 razy, wiec jade dalej (co nie zmienia faktu, ze wałek jest genialny). "Chorągievvki i vviatr" tez juz znamy z plyty Volta, wiec nie chce mi sie tego sluchac po raz setny w ciagu tyge zmienia faktu...). Dalej mamy juz nowosci - "Rap [biznes] zone" to solidny, dobry trak, ale mi bardziej przypadl do gustu "Sklonuj mnie" - to jeden z niewielu numerow (w moim odczuciu), gdzie Rahim dorownuje na mikrofonie Fokusowi. Ciekawie ujety temat, swietne wykonanie. "Te wydatki", mimo bitu, do ktorego trza sie przyzwyczaic, rozwala mnie "flołem" Fokusa... swietny wers "z bankami" (heh), ogolnie swietny kawalek, tak jak kolejny "Przez duze 's'", tu rowniez linijki wbijaja sie w pamiec, szczegolnie "Taka forma malarstwa, czerwona farba na nadgarstkach"... W "Re'trans'misji" slychac swietna, ciekawa zwrotke Miuosha, ktory tutaj nawinal na poziomie porownywalnym do Smoka (a tutaj znowu zachwyca swoim flow i dlugimi nawijkami bez przerwy na oddech, tak jak tą z fragmentem "żeby te kobiety" we "Wstrząsie...". "Za szybcy sie wsciekli" slyszal chyba kazdy juz przed premiera, ja tez, wiec znow przewijam. Co moge powiedziec - dobre zwrotki (disy na boysband 18L, Nate Donia i jego Szaloną Brygadę buahaha), ze swietnymi puentami "nie ma krzty boskości w tobie, to wiedz", oraz "dis, jaki dis..." (przy okazji nie zauwazam tutaj zadnych bledow jezykowych Fokusa, ziąąąą). Niestety, bit zdecydowanie odstrasza mnie od tej nutki (czekam na remiks hehhe). "Do amnezji..." (hmmm przepraszam, ze opisuje trak po traku, ale "Receptura" to kolejna plyta, ktora z pewnoscia na to zasluguje) to okolejny swietny kawalek (tylko i az swietny). "HC - Adrenalina" jakos nie robi na mnie wrazenia - zwykly, dobry trak, ale dla chlopakow normą powinny byc wlasnie te z etykietka "niezwykly". Solowka Fokusa jest swietna, oczywiscie poza refrenem, osobiscie nie spodziewalem sie po nim czegos takiego, bo moim zdaniem brzmi to zalosnie... na szczescie zrehabilitowal sie zwrotkami, a bit zdaje sie mowic "Jestem zajebisty, przesluchaj mnie jeszcze raz" hehhe. "Równowaga" to trak dobry, ale kolejne lekkie rozczarowanie - tak jak spodziewalem sie po tytule, zwrotka Fokusa jest juz znana z "Zawieszeni w czasie i przestrzeni"... z drugiej strony udowadnia to, ze mimo swego dosc podeszlego wieku (3 lata heh) jest nadal swietna i ani troche sie nie postarzala, co dobrze swiadczy o wykonawcy. Solowka Rahim rowniez jest swietna - bit i nawijka na bardzo wysokim poziomie, no po prostu cuś pieknego. "Sum-a-sum-a-rum" to bardzo dobry trak, za to bonusowa solowka Fokusa... mam mieszane uczucia: wykonanie perfekcyjne (jak kazda jego zwrotka na plycie), ale temat, nie dosc, ze raczej banalny, to jeszcze przedstawiony w banalny sposob. Skit (czy jak to nazwać) z "rrr" nie smieszy - to juz nie to, co pomylki na "Kinematografii", lub zbakany Magik na "Archiwum...". Plyta sie skonczyla. I co teraz?

Bity sa swietne, poza paroma dziwnymi wyjatkami (pisalem wyzej), ale album naprawde ocieka tluszczem pod tym wzgledem. Co do raperow (bo to jest to, co Azbeściki lubia najbardziej), to ogolnie slychac wyrazny wzrost formy Rahima (moze przy trakach troche go momentami pokrzywidzilem i malo o nim wspominalem, ale to trzeba zaznaczyc: polepszyl sie rymowo i wprowadzil czeste modyfikacje we flow, przy ktorych momentami opada szczeka). Co do Fokusa, to rymowo nie poszedl jakos szczegolnie do przodu (chociaz zerwal wreszcie z tak czestym rymowaniem na 'ami", ktore mozna uslyszec jeszcze w starej zwrotce z "Rownowagi"), za to jesli chodzi o flow to jest czarodziejem, mistrzem, guru, sensei, mastah itp itd - zadnej jego zwrotce nie moge pod tym względem niczego zarzucuc (poza tym, ze po przesluchaniu trzy dni chodzilem bez szczeki... trzy dni! Bo opadala, opadala, az w koncu spadla na podloge i trza ja bylo zamontować na miejsce w specjalistycznym gabinecie...buahaha co ja pisze...). Wada plyty jest troche malo nowych rzeczy (czuc to zwlaszcza przy pierwszym przesluchaniu, teraz juz nie ma znaczenia" - po odjeciu intra, 3 juz znanych trakow i zwrotki Fokusa, zostaje... 10 i pół kawałka heh... ale za to jakiego!

Plyta jest swietna, wybitna, pewnie zostanie uznana klasykiem (i slusznie), ale nie podlega zadnym porownaniom do tworczosci Paktofoniki - to zupelnie inna muzyka i kropka.

matusia

Mnie ta plyta troche rozczarowala,ale czytajac Twoja recenzje doszlam do wniosku ,ze moze zbyt szybko odlozylam ja na polke...moze faktyczne trzeba ja przesluchac kilka razy,zeby zobaczyc jej atuty.

czemu nikt nie komentuje tej recenzji?
Jest troche do czytania ,ale naprawde warto.

AZB

zviss

co tu duzo gadac swietna plyta kolejny oryginalny i profesjonalny projekt raha foka i bambusa ocena 9/10 (bo 10 moze miec tylko kinematografia)
ktos kiedys powiedzial ze dobre plyty poznaje sie po tym ze zaczynaja sie podobac dopiero po ktoryms z kolei przesluchaniu i zgadzam sie z nim w 100% (byc moze byl to sokol ale ujal to inaczej)
a co do solowki fokusa to wg mnie kawalek skierowany do jesgo dziewczyny i do plyty pasowalby jako skit ale tez nie psuje calosci

SuperKania

ja powiem tyle... miała być taka genialna i taka zajebista itp... no i była przez miesiąc od daty premiery....a teraz?? cisza.... nikt o niej nie mówi.... wypaliła się... czegoś jej brakowało.... Twisted Evil

zasad

Wasze recki nie sa komentowane bo nie maja ankiety jak moja Very Happy

AZB

SuperKania

a ja tak młody człowieku.... zauważ, że dobre płyty tzw. klasyki lub jak to się utarło płytki obowiązkowe nigdy nie przestają robić wokól siebie hałasu....

-Orzech-

Coz musze przyznac ze i ja sie rozczarowalem....

I powiem to samo co w przypadku DonGURALesko ciekawe rozwiązania muzyczne..... <Hi HOP ? > i nie powiem bo jak sie czlowiek wslucha to i lirycznie niezle...ale calosciowo jakos no ...kurde nie moglem sam nie wiem czemu.... Smile

Dziwne...ale nie powiem nic sensownego bo sam nie wiem jak opiac odczucia po wysluchani plyty hm..... Pozdro Rolling Eyes

AZB

-Orzech-

Wracam do tematu.... Wink

Po ponownym powrocie do Plytki stwierdzam wszem i wobec ze utwor "Sum-A-Sum-A-Rum" zaciekawil mnie... Smile

Tyle, bez odbioru... Wink

www.rap-city.info/forum

kiepscizna jakich malo smierdzi plastikiem jak Styel Volta nic ciekawego szkoda mi Raha i Fokusa (robota) poprostu zagubili sie w tym corobia brakuje mi PFK to co oni robia to jest inne i to nie jest rap !p!

Radaz

Dla mnie to taka miła nowinka w świecie polskiego hiphopu. Miło mi się ja trawiło, i w ogóle jestem zwolennikiem rapsów Fokusa Smile

Dobra płyta i tyle, czekam na ich kolejne produkcje. (Solo Fokusa ? Smile

)

soku

Jak cisza, BeZeDura, ja tam do niej wracam, dziewczyny za ostatnio zwrotką foki w negowanym kwałku szaleją Very Happy

, wiecie, to "ile mozna nie zasypiać..." , bity cieżkie, jak pierwszy raz przesłuchalem to bolały uszy, powiedzialem sobie nigdy więcej, ale jakos wrocilem i chwala bogu, tak to już jest że prawdziwi artysci szukają różnych form wyrazu, więc pewnie nastepny krążek już odejdzie od "sajko instrumentów" ale zawsze to jakis eksperyment, nie wielu sobie na to pozwala, szkoda. Ale fakt ze to juz nie to co PFK, na kinematografiach flow smoka i stracha mi zwisal, Mag gniótł i miażdzył (nie wszędzie, ale jednak) A tutaj już podziwiam fokusa, a rah tylko dopełnia kawałek, a moj ulubiony cytat z plytki to "i łapie się na tym, że łapie za majka, poruszam tematy, takie jak fight club, dla takich jak ty kumatych. (...zapomnialem...) i co, i nic pozatym"
Mile mnie tym połechtał hehe:]
dzieki za recke

Radaz

A no, podkłady są trudno przyswajalne chociaż ja bylem przygotowany na to, po singlach Smile

A Fokus flowem mnie miażdżył już na swoich nielegalach..;p a teraz tylko dopracował wszystko.