http://hiphopepicentrum.fora.pl

soku · Wysłany: Wto 19:52, 07 Mar 2006 Temat postu: RZA: "A Day to God is 1000 years"

Kolejny wymysł przejaranego mózgu tego murzyna, podsumuje w jednym zdaniu. Taaaaka bania i klimat.

[link widoczny dla zalogowanych]

RZA: "A day to God is a 1000 years" - "Dla Boga dzień to Tysiąc lat"

sampel:
Chciałabym zostać z Tobą... na zawsze...

zw.1
[RZA]
yo, yo, wzmacniana czysta koka, boska moc.
Mójego mózgu ślepa moc, kiedy wybuchnąć naturalnie wie.
Nawet jadąc dookoła świada na ślepym koniu,
będąc uwięzionym, ciągle przekazywałbym swój punkt widzenia.
Allah jest ojcem nas wszystkich.
Ty debatujesz czy duży, czy mały,
czy niski, czy wysoki,
czy gęsty, czy długi,
czy silny, czy szeroki,
Każdy człowiek, zwierzę, ptak czy ryba,
Czy czarny albo biały, więcej kształtów niż płatków śniegu
istnieje, wszędzie, ale nadal nie potrafisz ich umiejscowić.
Człowiek ze stali nie da rady mnie zagiąć
Czas nie da rady mnie skończyć
Nawet wspaniały diabeł Szatan który próbował mnie kusić
Rozumie istotę równości, Boga w całej
okazałości, pozwala mojej wiedzy powstać,
pozwala mojej wiedzy powstać....

sampel: chciałabym zostać z Tobą... na zawsze...

zw.1
[RZA]
Yo, yo, yo...
Będę śmiercionośnie latał, jestem jak pilot NATO oblatujący
ponad Twoim państwem i zrzucający 40 ton żelaza
wypełnionego materiałami wybuchowymi, Twoje szanse są beznadziejne.
Mamy twoją głowę wystającą jak kutas w zwodzie
Nie mówie o niuniach, podaj jointa z crakiem,
Mogę pakować zarazki, może palić crak.
Uciekający pociąg bez szyn.
Mam serce Fayna Dunawaya biczujące to dziecko obojętnie
Telewizja zrzuca bomby albo zarazki
Matka niemowlaka w sądzie, ona rzuca warunki.
Broń wypala, aresztowania wszędzie dookoła,
DJ wybiera, kolejny chujowy utwór.

sampel:
wspomnienia...
...z tobą na zawsze...
Jak zakamarki mojego umysłu...
...Chce zostać z Tobą, na zawsze

zw.2
[RZA]
Jo, długopis jest potężniejszy niż miecz, jak ja podejmuje doczesne wyzwania
W skali sprawiedliwości. I moje serce pozostaje zrównoważone i neutralne.
Mój szacunek dla wszystkich ludzi jest wzajemny.
Jak moje odczucia przewyższają poziom, który Twoje monstra wyliczyły
Dostałeś szanse usłyszenia prawdy i żyjesz.
Więc poznajesz wiedze, synu, zanim stajesz się mądry.
Więc możesz rozumieć, jak grzmot
i błyskawica ponad Twoją głową powstała przez syna człowieka.
Eksperymentujemy z silnymi materiałami wybuchowymi.
To przyczyna miejscowych trzęsień i powierzchniowych erozji.
Ziemia produkuje lawe jak usta produkują ślinę.
Ta wiedza idzie głębiej niż Twój płetwonurek
w poszukiwaniu pereł i klejnotów sprzedawanych do Tiffaniego
Moja słowna symfonia serca uderzy objawieniem.
Zgłebić, zapalić i w tym ludzka potęga, zobacz miłość i piekło.
Piekło i prawdę, wtedy bądź najlepszy, bądźcie mistrzami własnego obwodu.
Po pierwsze, zapanuj biegle nad swoim zdrowym rozsądkiem.
Ta najwyższa wiedza rozjaśnia ludzkie zdolności.
Możesz ujżeć to poprzez kłamstwa i fanatyzm? (fantism ??? )
dwuznacznej, dwulicowej politycznej osoby
Która tylko patrzy jak się ustawić, wymyśla kłamstwa
żeby wykorzenić mądrość
Ale my przychodzimy aby ucywilozować i skłaniać się ku niebu.
Niebiańskiej wielbionej sfery
Zaufaj mi, synu, to tam jest/to jest ważne (it's dear), pomiędzy twoimi uszami.

Ref 2x
[RZA]
Dzień dla Boga to tysiąc lat
Człowiek przemierza świad z tysiącem obaw
Prawdziwa radość z miłości przynosi tysiąc łez
W świecie przeznaczenia, gdzie czycha tysiąc sidł.