WhiteDogg
pimp
Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 71
|
Wysłany: Wto 19:05, 20 Gru 2005 Temat postu: RZA - "Domestic violence" |
|
|
Kawałek ciekawy heh. A oto i link do niego: [link widoczny dla zalogowanych]
No i tłumaczenie. Nazwy wyróżnione gwiazdką, to oczywiście marki własne, towarów i usług.
RZA - "Przemoc w rodzinie"
(Wprowadzenie - dziewczyna gada)
Nie jesteś gównem, Twój tato nie jest gównem,
Twój brat nie jest gównem, Twoja kasa to nie gówno,
Twoje mieszkanie to nie gówno, twoje pierścienie to nie gówno,
Twoje ciuchy to nie gówno, Twoje klejnoty to nie gówno,
Twoje buty to nie gówno, czarnuchu, to ja jestem gównem,
Nie jesteś gównem, Twój tato nie jest gównem,
Twój brat nie jest gównem, Twoja kasa to nie gówno,
Twoje mieszkanie to nie gówno, twoje pierścienie to nie gówno,
Twoje ciuchy to nie gówno, Twoje klejnoty to nie gówno,
Twoje buty to nie gówno, Twoje auta to nie gówno,
Bobby, nie jesteś gównem, czarnuchu, to ja jestem gównem,
Nie jesteś gównem, Twój tato nie jest gównem,
Twój brat nie jest gównem, Twoja kasa to nie gówno,
Twoje mieszkanie to nie gówno, Bobby, nie jesteś gównem,
Twoje pierścienie to nie gówno, Twoje ciuchy to nie gówno,
Twoje klejnoty to nie gówno, Twoje buty to nie gówno,
Twoje auta to nie gówno, czarnuchu, to ja jestem gównem,
Nie jesteś gównem, Twój tato nie jest gównem,
Twój brat nie jest gównem, Twoja kasa to nie gówno,
Twoje mieszkanie to nie gówno, twoje pierścienie to nie gówno,
Twoje ciuchy to nie gówno, Twoje klejnoty to nie gówno,
Twoje buty to nie gówno, Twoje auta to nie gówno,
Czarnuchu, to ja jestem gównem...
(Zwrotka1 - RZA)
O czym wy kurwa gadacie baby?
Wypierdalać z mojej chaty,
Zanim złapię was za włosy i przywalę chujem w wargi,
Bob Digi, taak, wiecie kim on jest,
Dziewczyno, sprzedam twą dupę w niewolę jak Kizzy Kinte,
"Ale zaraz, pieprze cię skurwysynu..."
Tak, chciałabyś się jebać,
Suko, wszystko co możesz zrobić to chuja possać,
"Ty dupo nie potrafisz pieprzyć, dlatego opuściła cię żona, idioto"
Jebać to, nie gotujesz, nie sprzątasz, nie prasujesz mi dżinsów,
Nie płuczesz i nie czyścisz moich ciuchów,
Nawet nie kupujesz żarcia by przyrządzać, suko,
Nie czytasz dzieciom,
Wszystko co robisz to oglądanie TiVi i jaranie zioła,
Robienie manicure i pedicure, czesanie tego kołtuna,
Śpisz cały dzień, jesz, tyjesz, nie możesz oddychać,
Gadasz o tym, że wkrótce się stąd zabierasz?
To spadaj suko! Na co jeszcze czekasz, ja pierdolę...
Idz do drzwi, a nie będę już więcej gadał o tym gównie!
Wydajesz całe moje hajsiwo na GUCCIego*, PHILLIEsa* i COACHa*,
Nim wprowadziłaś się do mojej chaty, suko, nigdy nie było tu karalucha,
Plamy na moim dywanie, łazienka wygląda jak sklep rybny,
Zajęłaś całą moją szafę, gdzie jest kurwa twoja logika?
Zbeszcześciłaś mą starą ziemię, abortowałaś narodziny mego dziecka,
I każdego dnia znajduję swą kartę kredytową w twojej torebce,
Nie potrafisz wypowiedzieć zdania bez rzucenia klątwy,
Gadasz o tym, że kiedyś zostaniesz pielęgniarką,
Suko, by nią być, najpierw trzeba skończyć szkołę!
Gdy 1-szy raz cię spotkałem, byłaś zdzirą,
Próbowałem cię nawrócić, walnąć, rozgrzać i nauczyć,
Ale nie mogłem trafić do ciebie, i nadal jesteś zdzirą,
Twój ojciec powiedział, że byłaś zdzirą,
A gdy mnie zostawiłaś, suko, pozostaniesz zdzirą,
Celluloidowe stopy gargulca, już wolałbym walić swoje mięso,
Ta obdarta cipa, której nie tknąłby głodujący pies,
Zaczynałaś z ciałem modelki,
Z cipką ciasną jak szyjka farmaceutycznej butelki,
I potrafiłabyś połknąć awokado w całości,
I dwie 40-sto uncjowe butelki,
Na koniec Świata, oto gdzie bym za tobą poszedł,
A teraz, gdy cię pieprzę, słychać echo, bo twoje cipsko jest tak głębokie,
Odstaw swoją grubą dupę na pobocze,
Ślady na nim wyglądają jak autostrada w USA,
Jebiesz nowego czarnucha co piątek,
Skoro mowa o wyciskaniu żołędzia, suko, wycisnę z ciebie wnętrzności!
"Zbliżasz się tak szybko czarnuchu..."
A wiesz dlaczego idę tak szybko?
Z tą szeroką dupą, cipą i rozmokłymi sutami,
Chcę zakończyć to gówno i położyć się spać!
Ale gdy jestem ze swoją prawdziwą fanką w weekend,
Uwierz w to dziecino, rżnęliśmy się 2,5 godziny albo 3,
Lepiej postudiuj kulturę 1-0-40 stopni,
To jest o M-G-T i o G-C-C...
(Przerywnik - RZA gada)
Bo nie jesteś gównem i twoja matka nie jest gównem,
I twoja siostra też nie, i twoja cipa to nie gówno,
Ten ślad to nie gówno, twoja dupa to nie gówno,
Dziewczyno, nie jesteś gównem, twój stary nie jest gównem...
(Zakończenie - RZA)
Ale jebać to, yo,
Dopuść mnie do tego pieprzonego telefonu,
"Odwalcie się popierodleńcy od naszych pierdolonych
spraw. Skończcie jebanie, albo wyrwę
pierdolony kabel z tego
jebanego gniazdka w ścianie."
Yo, Boże, ta suka podsłuchuje, "żygam tym gównem skurwysynu",
"Wypierdalaj stąd, wypieprzam
całe gówno na jebany taras. Żygam",
Mam rozmowę! "To gówno, ty i twoje gówno wypad",
Mam rozmowę! "jebana szafa. Moja,'
Cóż, jeb się! Imię jest na jebanym...też,
Suko, "wypierdalaj czarnuchu, nie jebię się z tym, walić to",
"ten dom kurwa, wypierdalasz z mojej chaty, wszyscy"
"Ci popierdoleńcy śpią w
pieprzonym salonie." "Moje dzieci wpadają
na tych skurwieli, te czarnuchy są",
"Yo, hey Hewey, hey Hewey, w swoich pieprzonych, brudnych skarpetach i"
Jebać cię, boże, moja suka...kurwa. "Jebane brudne sedesy w kiblu i"
Ta suka jest tępa stary, no kurwa. "Moje dzieci tkwią w tym syfie".
"Wyciągnij tych skurczybyków z tego",
"Daj tej jebanej dziwie pierdolone lokum, teraz." Wypieprzaj
dziewczyno. "Każdy z was skur-"
Jesteś dziwką suko! "Popieprzeńcy, Wypierdalać z mojej chaty".
No dalej, ty dziwo!
Jesteś dziwą szmato, "nie każ mi podnieść...,"
Jesteś dziwą,..."tej butelki, nie każ mi podnieść",
Jesteś dziwą dziwo, "ta pierdolona butelka".
Jesteś dziwką,
Dziwką! Dziwką!
Dziwką! Dziwką! "Draniu! Draniu!"
Dziwką! Dziwką! "Draniu!"
"Jeb się!"
Dziwko! "Jebany draniu!"
Dziwko! "Ty draniu, draniu!"
Jeb się,
Yo, yo, odbytnico, yo, yo, boże...
"Draniu! Draniu! Draniu!"
"Jest głupią odbytnicą, którą pieprzy twój brudny kutas, czarnuchu,"
"Taak, jesteś pieprzonym idiotą czarnuchu",
"Jesteś pieprzonym idiotą",
"Jesteś pieprzonym idiotą",
Niedługo wracamy, "w porządku, powiedz to",
"Wrócimy skurwielu, by dokończyć tą rozmowę",
"A ty nie ukradniesz,
Tego pieprzonego telefonu..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|